W tym artykule:
1 min.
12/11/2020
Gwiazdą najnowszej okładki magazynu Glamour jest Beata Kozidrak. To jej piosenki niezmiennie od 40 lat pojawiają się na listach przebojów, a teksty utworów nucą nawet najmłodsi słuchacze. Wciąż zaskakuje, wzrusza i inspiruje. Skąd jej fenomen? Beata Kozidrak śpiewa o tym, co ważne i ponadczasowe. Przedstawiamy ikonę polskiej sceny muzycznej, która w sesji zdjęciowej wystąpiła w stylizacjach od MODIVO. Efekty oceńcie sami.
To ona pokazała kobietom przed laty, że mają w sobie niesamowitą moc, którą muszą odkryć i nauczyć się wykorzystywać. Tę siłę przekazuje nam od lat. Taką Beatę widzimy także na zdjęciach. Kobietę silną i niezależną.
Beata Kozidrak w stylizacjach od MODIVO
Sesja zdjęciowa została utrzymana w klimacie niepokornych lat 80.. To wtedy Beata stawiała swoje pierwsze kroki na scenie. W stylizacjach stworzonych przez Pawła Kędzierskiego pojawia się wiele elementów, które pozwalają przenieść się w czasie i poczuć energię tamtych lat. Lakierowana skóra w roli głównej, nieśmiertelny jeans i błyszczące, nieregularne faktury i formy.
Czarna marynarka w męskim stylu to ukłon w stronę lat 80.. Jej oversizowa forma z błyszczącymi elementami doskonale wpisuje się w klimat scenicznych stylizacji Beaty sprzed lat.
Beata Kozidrak w body od MODIVO na okładce Glamour
Klasyczne, czarne body MAX&Co od MODIVO, w którym gwiazda wystąpiła na zdjęciu okładkowym, doskonale łączy się ze zwierzęcymi printami i dodaje stylizacji pazura.
Zdjęcia: Adam Pluciński
Stylizacja i koncept: Paweł Kędzierski
Zdjęcie główne: okładka magazynu Glamour nr 11/2020
Sprawdź w sklepie