W tym artykule:
2 min.
18/07/2024
Współczesna moda lubi czerpać inspiracje z dorobku przeszłości. Bielizna wiktoriańska stosowana jako odzież wierzchnia jest tego dowodem. Gorsetowe topy, pasy do pończoch i sukienki halkowe od lat szturmują szafy najpopularniejszych influencerek. Teraz do tego grona dołączają spodenki typu bloomers. Czym są, jak wyglądają i dlaczego pokochały je międzynarodowe gwiazdy – tego dowiesz się z naszego artykułu.
Ten dawny symbol walki o prawa kobiet, dziś jest stosowany jako alternatywa dla bermudów i bokserek. Co więcej, stanowi też romantyczną odpowiedź na trend no pants, o czym przekonasz się, podziwiając stylizacje Hailey Bieber. Nieważne, jak je potraktujesz – na serio czy z przymrużeniem oka. Jedno jest pewne – bloomersy to coś, czego nie możesz ominąć. Jeśli jeszcze nie masz ich w swojej kolekcji, to czas to zmienić!
Bloomers – kiedy stały się modne po raz pierwszy?
Spodenki typu bloomers mają długą i interesującą historię. Po raz pierwszy stały się modne w połowie XIX wieku dzięki Amelii Bloomer, amerykańskiej sufrażystce walczącej o prawa kobiet i… wygodniejsze ubrania. W tamtych czasach kobiety nosiły bowiem długie, ciężkie suknie, które utrudniały im codzienne czynności. Nowy kostium obejmował zaś sukienkę do kolan noszoną na długie, bufiaste spodnie ze ściągaczem przy kostce, co sprzyjało nieskrępowanym ruchom i większej swobodzie działania.
Spodnie, nazwane na cześć Amelii bloomersami, były rewolucyjnym wynalazkiem. Jednak początkowo spotykały się głównie z krytyką. Na szczęście te czasy dawno minęły i dzisiaj możemy cieszyć się ich wygodą w nieskrępowany sposób.
Sprawdź też >>> Spodnie na lato – te modele warto mieć w swojej szafie!
Kto współcześnie wypromował bloomersy?
Moda jest cykliczna – to, co było kiedyś na topie, często powraca w odświeżonej formie. Spodenki typu bloomers też przeszły tę drogę. 150 lat po premierze zostały „odkryte” na nowo przez Jacquemusa w kolekcji jesień-zima 2023/24, zaprezentowanej w ogrodach Wersalu. Czerwone bufiaste spodenki w bieliźnianym stylu stały się kluczowym elementem tej kolekcji, przyciągając uwagę zarówno krytyków mody, jak i miłośników awangardy.
Na Jacquemusie się nie skończyło – bloomersy mogliśmy oglądać również na pokazach mody Miu Miu, Anny Sui, Ann Demeulemeester, Mirror Palais i Louis Vuitton. Prezentowane modele były urozmaicone o prześwitujące, delikatne tkaniny i koronkowe wykończenia. Nieco inny, ale równie zaskakujący styl wybrał Simone Rocha. Jego bloomersy były długie, białe i rozkloszowane. Uszyte z ażurowej tkaniny i wykończone falbaną, stały się esencją wygody w stylu vintage. Nic dziwnego, że pokochała je sama Hailey Bieber!
Bloomersy jak uzupełnienie stylu coquette
Z czym łączyć bloomersy? Można dobrać do nich zwykły biały T-shirt lub też przywołać nimi ducha przeszłości za pomocą stylu coquette. Wypełniony falbanami, kokardami i koronkami, doskonale łączy się z bufiastymi spodenkami, podkreślając romantyczny, lekko kokieteryjny charakter stylizacji. Wyobraź sobie białe bloomersy z delikatnymi koronkami, połączone z rustykalną bluzką i kitten heels – oto kwintesencja stylu coquette.
Jak widać, bloomersy w stylu coquette nie tylko wywołują nostalgię, ale też sprawiają, że letnie spodenki stają się bardzo stylowym elementem garderoby. I dlatego będą doskonałym wyborem na letnie spacery, randki czy spotkania z przyjaciółmi.
Które it-girls już się przekonały do bloomersów?
Nie tylko Hailey Bieber odkryła na nowo urok bloomersów. W ślad za nią poszły inne it-girls, które uwielbiają eksperymentować z modą. Włosko-amerykańska aktorka i modelka Julie Fox nosiła spodenki typu bloomers z białą siateczkowatą braletką ozdobioną długimi wiszącymi kokardkami w różowym kolorze. Z kolei piosenkarka pop Sabrina Carpenter nosi je w wersji retro glamour na niemal wszystkich swoich koncertach.
To nie jedyne gwiazdy, które można zobaczyć w spodenkach typu bloomers. Do tego grona należą również popularne influencerki, na czele z Lindą Sza, Rachael Alisedaghat i Sofią Coelho. Te wpływowe kobiety pokazują, że bloomersy można zakładać do różnych strojów, zarówno eleganckich, jak i casualowych. Wszystko zależy od własnego, indywidualnego stylu. Kto wie, może zachęcą i Ciebie do eksperymentowania z tym trendem?
Ikona wpisu: Photo by Edward Berthelot/Getty Images
Sprawdź w sklepie